Nigdy nie przepadałam za ziemniakami i nie jem ich na co dzień. Ale jak już jem to właśnie w takim wydaniu. Chyba każdy lubi frytki, przynajmniej ja je uwielbiam :) Niestety te robione w frytkownicy są strasznie kaloryczne. Mój sposób na frytki jest dużo lżejszy, a przede wszystkim zdrowszy. Więc jak już mam ochotę na jedzenie typu fast-food, takie danie całkowicie mnie zaspokaja, bez wyrzutów sumienia ;)
Nie podaję Wam ilości składników, każdy chyba wie ile ziemniaków może zjeść :)
FRYTKI PIECZONE
Składniki:
- ziemniaki
- oliwa z oliwek
- zioła prowansalskie
- sól
Ziemniaki obrać, umyć i pokroić w słupki. Nasmarować oliwą z oliwek i ziołami. Ja robię to tak, że ziemniaki chowam do worka foliowego, wlewam około łyżki oliwy z oliwek, wsypuje zioła, nawiązuje i mieszam. Ziemniaki są wtedy równomiernie pokryte oliwą, dzięki czemu będą ładnie zarumienione.
uwielbiam takie zdrowe frytki ;)
OdpowiedzUsuńMoja siostra (zdecydowany wróg mięsa), zajada się takimi frytkami. Polecam Ci wersję, gdzie ziemniaki pokrojone w słupki lekko podgotowujesz, a później skrapiasz je oliwą z ziołami. W mojej subiektywnej opinii są smaczniejsze, bardziej delikatne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję! Pozdrawiam :)
Usuń