Wróciłam! Jak dobrze być w końcu w domu! Bardzo mi się podobał mój pobyt w USA, ale cieszę się, że już wróciłam do Polski. Tak naprawdę nigdy jeszcze nie opuściłam domu na tak długo. Po 4 miesiącach jedzenia gąbkowatego chleba, "papierowych" owoców i warzyw, okropnych fast foodów w końcu przypomniałam sobie smak prawdziwego polskiego jedzenia. Wspaniałe uczucie :)
Wraz z moim powrotem przyszedł czas na reaktywację bloga. Bardzo Was przepraszam, że tak go zaniedbałam, ale uwierzcie mi, że robiłam co w mojej mocy. Przy pracy w wymiarze 10-12 godzin dziennie zdarzało się, że brakowało mi czasu na zrobienie podstawowych zakupów. Nie mówiąc już o robieniu obiadów. Ale wróciłam z pełnym zapałem do gotowania :) Jak pewnie zauważyliście zmieniłam trochę wygląd bloga, mam nadzieję, że się podoba ;)
Dzisiaj przepis na pastę z makreli - prosty dodatek do kanapek, a potrafi bardzo urozmaicić śniadania.
PASTA Z MAKRELI
uwielbiam makrele !
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam makrelę, pastę robię z jajkiem:)
OdpowiedzUsuńtaką samą robię :) pycha!
OdpowiedzUsuńJa pastę z makreli robię na bazie samej wędzonej makreli, bez dodatków i taka smakuje mi najbardziej :) Stało się - musiałam to napisać, bo ciążyło niemiłosiernie. Nie wiem jak ty się do tego odniesiesz -- www.dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńUwielbiam sałatkę z makreli z cebulką i majonezem
OdpowiedzUsuń