środa, 27 listopada 2013

Kurczak w sosie śmietanowo-ziołowym

Zaczynam się zastanawiać czy moje przepisy nie robią się nudne, ciągle tylko kurczak i kurczak. Ale to nie moja wina, że bardzo go lubię! Jest łatwy i szybki w przygotowaniu a do tego w przystępnej cenie. Postaram się następnym razem przygotować danie rybne, uwielbiam ryby i owoce morza a na blogu zdecydowanie brakuje tego typu potraw.

Tymczasem dzisiaj znowu kurczak - w sosie śmietanowo ziołowym. Jest to jedno z ulubionych dań mojego chłopaka. Najbardziej lubi jak podaję je z makaronem świderki, ale oczywiście można użyć ryżu, kaszy czy ziemniaków, co kto lubi :)

KURCZAK W SOSIE ŚMIETANOWO-ZIOŁOWYM
(4 porcje)


Składniki:
- 500 gram piersi z kurczaka
- 1 duża cebula
- 1 czerwona papryka
- 200 gram śmietany (ja użyłam 30%, ale 18% też się nadaję, trzeba tylko uważać, żeby się nie zwarzyła!)
- łyżka mąki ziemniaczanej (opcjonalnie)
- garść posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz
- papryka chili, gałka muszkatołowa, curry
- oliwa z oliwek

Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na oliwie z oliwek. Gdy będzie już przesmażona dodać również pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę. Smażyć około 5 minut i przełożyć do miseczki lub innego naczynia. Patelnię zostawić do smażenia kurczaka.

Mięso umyć, wysuszyć, oczyścić z błonek i pokroić w kostkę. Doprawić solą, pieprzem, szczyptą papryki chili i około pół łyżeczki curry. Na patelnię po smażeniu warzyw wlać odrobinę oliwy z oliwek i dodać kurczaka. Smażyć przez około 8-10 minut, po czym z powrotem dodać paprykę i cebulkę. Nie lubię smażyć mięsa bezpośrednio z warzywami, mam wrażenie, że tracą one wtedy smak.


Zalać wszystko śmietanką, doprawić dużą szczyptą gałki muszkatołowej oraz solą i pieprzem do smaku. Mąkę ziemniaczaną rozrobić z odrobiną wody, dodać do sosu i dokładnie wymieszać. Ten etap można pominąć, sama nie jestem zwolenniczką zagęszczania sosów mąką, ale tym razem był to zabieg na prawdę pomocny. Sos stał się bardzo kremowy. Na koniec dodać posiekaną natkę pietruszki.


I danie jest gotowe, smacznego! :)

czwartek, 21 listopada 2013

Kurczak zapiekany z pesto, pomidorami i mozzarellą

Wiecie czego najbardziej nie lubię w okresie zimowym? Tego, że jak wracam z pracy to jest już ciemno. I po zrobieniu obiadu ciężko jest mi go sfotografować przy tak słabym oświetleniu. Już dużo razy robiłam danie na bloga, którego nie zamieściłam przez brak ładnych zdjęć. Muszę więc przygotowywać je jeszcze raz, najlepiej w weekendy, żeby złapać światło dziennie. Marzę o dobrym aparacie fotograficznym, ale jeszcze niestety się go nie dorobiłam, więc muszę sobie radzić inaczej.

Dzisiaj u mnie bardzo lekkie danie, soczyste piersi z kurczaka w marynacie z pesto a do tego pomidor i ser mozzarella. Kwintesencja uwielbianej przeze mnie kuchni włoskiej. Może zdjęcia nie są zbyt ładne, ale zapewniam, że potrawa nadrabia smakiem ;)

KURCZAK ZAPIEKANY Z PESTO, POMIDORAMI I MOZZARELLĄ
(danie dla 2 osób)


Składniki:
- pierś z kurczaka (około 300 gram)
- ser mozzarella (1 kulka)
- 1 pomidor
- 3 łyżeczki bazyliowego pesto (najlepiej domowej roboty)
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek

Do podania: surówka coleslaw, pieczone ziemniaczki

Zaczynamy od przygotowania mięsa. Pierś z kurczaka podzielić na kotlety, z jednej piersi powinny wyjść 3. Oprószyć delikatnie solą i pieprzem i lekko przesmażyć na oliwie z oliwek, po około 2-3 minuty z każdej strony. Mięso nie musi być dobrze wysmażone, ponieważ będzie się jeszcze zapiekać.

Następnie kurczaka ułożyć w naczyniu żaroodpornym i posmarować pesto, około 1 łyżeczki na 1 kotleta. 


Następną warstwą jest pomidor. Należy pokroić go na plasterki i rozłożyć na mięsie. Ja dodałam również kilka listków bazylii.


Ostatnią warstwą jest ser mozzarella. Kulkę odsączyć z zalewy i również pokroić na plasterki, ułożyć na pomidorach. 

Całość zapiekać przez około 15-20 min w temperaturze 180 stopni. Podawać z pieczonymi ziemniaczkami i surówką coleslaw

piątek, 15 listopada 2013

Chiński makaron z kurczakiem i warzywami

Nie wiem czy już to wcześniej wspominałam, ale uwielbiam chińską kuchnię. Unoszący się w domu zapach świeżego imbiru, czosnku i sosu sojowego zawsze zwiastuje pyszne danie. 

Jak pewnie każdy wie, chińskie dania powinno się przygotowywać na patelni typu wok. Ja niestety takiej nie posiadam i strasznie nad tym ubolewam. Ale w akademiku nie mam tyle miejsca, żeby przechowywać tego typu rzeczy :( Jak skończę studia i będę już w końcu mieszać na swoim, to na pewno wok będzie jedną z pierwszych rzeczy jaką kupię (chociaż lista rzeczy się ciągle poszerza). A tymczasem muszę się zadowolić zwykłą patelnią, która mnie na szczęście nie zawiodła :) Jednak Wam oczywiście polecam przygotowanie tego dania w woku. 


CHIŃSKI MAKARON Z KURCZAKIEM I WARZYWAMI
(4 porcje)


Składniki:
- 350 gram piersi z kurczaka
- pół czerwonej papryki
- pół żółtej papryki
- 1 mała marchewka
- 70 gram kukurydzy konserwowej
- garść posiekanej kapusty pekińskiej
- 1 spora cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 papryczka chili
- 3 cm świeżego korzenia imbiru
- 5 łyżek sosu sojowego
- 200 gram makaronu Mie (do kupienia w marketach w sekcji z kuchnią orientalną)
- sól, łyżeczka papryki słodkiej
- jajko
- oliwa z oliwek do smażenia

Do podania:
- cytryna
- sezam
- dla wytrwałych - pałeczki :)

Zaczynamy od zamarynowania mięsa. Kurczaka umyć, wysuszyć, pokroić w kostkę lub paseczki, lekko posypać solą, przełożyć do miseczki i zalać 4 łyżkami sosu sojowego. Wymieszać i odstawić do lodówki na około 2h. 

Cebulę pokroić w piórka, czosnek drobno posiekać, z papryczki chili usunąć pestki i również posiekać, imbir obrać i pokroić w cieniutkie paseczki. Patelnię rozgrzać, wlać odrobinę oliwy z oliwek i wrzucić powyższe 4 składniki, które nadadzą fantastyczny aromat całej potrawie.

Gdy cebula się zeszkli, na patelnię dodać zamarynowanego wcześniej kurczaka. Posypać papryką słodką.

Paprykę czerwoną i żółtą pokroić w paseczki, marchewkę obrać i pokroić w "zapałki". Kiedy kurczak będzie już usmażony dodać warzywa na patelnię. Smażyć przez około 5 min, dodać łyżkę sosu sojowego i dusić pod przykryciem przez około 10 min. 

W tym czasie można przygotować makaron. Należy go gotować jedynie przez 3-4 minuty z dodatkiem soli, a gdy będzie już miękki odcedzić i zalać zimną wodą. Jajko rozbełtać w miseczce, rozgrzać patelnię, wlać oliwę z oliwek i dodać makaron. Smażyć cały czas mieszając, żeby się nie przypalił, ale należy również uważać, żeby go nie porwać. Do makaronu wlać jajko energicznie mieszając i po około 30 sekundach zdjąć z ognia. 

Do tego czasu nasze warzywa powinny być już miękkie. Dodajemy do nich kukurydzę, kapustę pekińską oraz makaron, delikatnie mieszamy do połączenia się składników. W tym momencie danie jest gotowe. Podawać z sokiem z cytryny oraz sezamem. Danie równie dobrze smakuje odgrzewane na drugi dzień, więc jeżeli nie dacie rady zjeść całości to polecam np. zapakowanie go do pojemnika i zabranie do pracy na drugie śniadanie :)


wtorek, 12 listopada 2013

Sałatka krabowa

Nie wiem czy już to kiedyś wspominałam, ale uwielbiam sałatki. Mogłabym jeść je codziennie. Z kurczakiem, tuńczykiem, warzywne, z ryżem lub makaronem, wszystkie są przepyszne. Są zdrowe, syte, szybkie w przygotowaniu a dodatkowo zawsze można zapakować je w pojemniczek i wziąć do pracy lub na uczelnię. Na dzisiaj wybrałam sałatkę krabową, jedną z moich ulubionych :)

SAŁATKA KRABOWA 
(2 porcje)



Składniki:
- 8 paluszków krabowych (surimi)
- 150 gram kukurydzy konserwowej
- pół ogórka 
- 2 jajka
- koperek
- łyżka serka homogenizowanego naturalnego/jogurtu greckiego/gęstego jogurtu naturalnego
- sól, pieprz

Jajka ugotować na twardo. Ogórka umyć, obrać, pokroić w kostkę. Surimi i jajka również pokroić w kostkę. W misce wymieszać wszystkie składniki, doprawić do smaku. Ja do zrobienia sosu używam serka homogenizowanego naturalnego, ponieważ jest bardziej kremowy i mniej kwaśny niż jogurt oraz zdecydowanie mniej kaloryczny od majonezu. Smacznego!



poniedziałek, 4 listopada 2013

Sushi

Po raz kolejny przepraszam za długą nieobecność. Wiedziałam, że napisanie przepisu na sushi zajmie mi dużo czasu, dlatego przekładałam to z dnia na dzień. 

Sushi jest daniem bardzo czasochłonnym, do tego dość drogim i ciężko dostępnym. Produktów na sushi nie dostaniemy w każdym sklepie, dlatego gorąco polecam zakupy internetowe w sklepie Kuchnie Świata, znajdziecie tam wszystkie potrzebne składniki.

SUSHI
(składniki na około 56 kawałków)


Składniki:
- 500 gram ryżu do sushi
- 7 płatów nori
- sos sojowy
- gotowa zaprawa ryżowa (lub ocet ryżowy, cukier i sól)
- wasabi
- imbir marynowany
- mata bambusowa
- pałeczki
- ściereczka namoczona w gorącej wodzie
- ostry nóż
- folia spożywcza

Dodatki:
- ogórek
- awokado
- paluszki krabowe (surimi)
- łosoś wędzony
- serek śmietankowy (np. philadelphia lub serek homogenizowany naturalny)
- czarny sezam


Zaczynamy od przygotowania ryżu. Ryż należy dokładnie wypłukać w wodzie, do momentu aż woda będzie przejrzysta. Następnie wsypać ryż do garnka, zalać wodą (w proporcji 1:1,2) i odstawić na około 30 minut.

W tym czasie możemy zająć się przygotowaniem dodatków. Oczywiście wybór dodatków jest kwestią gustu, ja postawiłam na klasykę. Przyznam, że boję się używać surowych ryb, dlatego, że nie mam pewności co do ich pochodzenia. 

Ogórka (ze skórką!) przekroić wzdłuż na pół, a później jeszcze raz na pół i wydrążyć nasiona. Awokado obrać i pokroić w paseczki. Surimi i łososia również pokroić w długie paski.


Ryż gotować przez około 12-15 minut. Powinien być całkowicie miękki. Po ugotowaniu dodać 7 łyżek zaprawy ryżowej. Jeżeli nie macie gotowej zaprawy można przyrządzić ją samemu. Należy połączyć ze sobą 7 łyżek octu ryżowego, 3 łyżki cukru oraz szczyptę soli i podgrzać wszystko w małym rondelku, tak aby składniki się połączyły, nie gotujemy! Doprawiony ryż dokładnie wymieszać drewnianą łyżką i odstawić do wystygnięcia (najlepiej przykryć bawełnianą ściereczką, żeby nie wysechł). Ryż musi być zimny, w przeciwnym wypadku nori zrobi się gumowate i zepsuje nasze sushi.

Gdy ryż będzie już gotowy zabieramy się do zawijania rolek. Ja przyrządzam dwa rodzaje sushi - maki (z nori na wierzchu) i uromaki (z nori pod spodem). 

Aby przygotować maki, należy ułożyć płat nori na macie bambusowej i rozłożyć ryż na 2/3 powierzchni. Ryż powinien się bardzo kleić, dlatego, żeby sobie ułatwić, można lekko zamoczyć dłonie w wodzie. Na ryżu rozkładamy dodatki: ja zaczynam od serka a następnie kładę ogórka i resztę dodatków. Zamiast serka można zrobić cieniutki pasek z wasabi. Zawijamy za pomocą maty, tak jak widać na poniższym gifie :) Przy zawijaniu należy dość mocno dociskać rulon, żeby wszystko było zwarte i się nie rozpadało.


Do przygotowania uromaki potrzebna dodatkowo będzie folia spożywcza, którą rozkładamy na macie bambusowej. Następnie kładziemy nori, na nim ryż (na 3/4 powierzchni) i posypujemy czarnym sezamem. Teraz najtrudniejszy moment. Nori należy zdjąć z maty i odwrócić, tak aby ryż przylegał do folii spożywczej, znajdującej się na macie. Rozkładamy składniki i zawijamy. 


W ten sposób zwijamy rulony aż do wyczerpania ryżu. Mi z tych składników wyszło 7 ruloników. Teraz trzeba je pokroić. Do tego potrzebujemy BARDZO ostrego noża (nie ząbkowanego!) oraz ściereczki zamoczonej w gorącej wodzie. Po każdym przekrojeniu nóż należy wytrzeć tą ściereczką, aby następne kawałki płynnie się pokroiły. Jeśli chodzi o krojenie zasada jest prosta. Rulon kroimy na pół, później każdą z połówek na pół, a powstałe ćwiartki kroimy jeszcze raz na pół, tak aby wyszło 8 kawałków. W taki sposób otrzymujemy równe kawałki odpowiedniej wielkości.


W tym momencie sushi jest już gotowe. Podawać z sosem sojowym, wasabi oraz imbirem marynowanym.